tag:blogger.com,1999:blog-88732524100397346342024-03-13T20:02:48.595+01:00strawberryfield♥ handmade clothes.strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.comBlogger63125tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-29212447951906277682014-11-23T17:59:00.000+01:002014-11-23T18:00:15.889+01:00granatowe szorty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-s7z-QRw8PA0/VHIOMSQfTGI/AAAAAAAAAvk/pWn7tLT4uE0/s1600/_DSC0070.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-s7z-QRw8PA0/VHIOMSQfTGI/AAAAAAAAAvk/pWn7tLT4uE0/s1600/_DSC0070.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Cześć! Dawno mnie nie było i szczerze mówiąc nie zapowiada się na to, żebym miała w najbliższym czasie powrócić do regularnego szycia (a zatem i do pisania postów). Od wakacji uszyłam dokładnie 0 sztuk rzeczy i niestety najprawdopodobniej do końca roku niewiele w tym temacie się zmieni . </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Tymczasem, udało mi się wreszcie reanimować aparat fotograficzny i zgrać jedno zdjęcie uszytych przeze mnie w wakacje granatowych szortów. Spodenki uszyte są z resztek tkaniny po <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2014/02/sukienka-z-falbana.html" target="_blank">sukience z falbaną </a>(granatowa bawełna satynowana) i z tego samego wykroju co landrynkowo - różowe szorty z <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2014/03/landrynkowe-szorty.html" target="_blank">tego postu.</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Do następnego razu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-87729219457591527952014-08-10T11:00:00.001+02:002014-08-10T11:06:56.512+02:00Marynarska torba<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CEJKku1pYdA/U-cbojCYQCI/AAAAAAAAAs8/33cJF-NWGDA/s1600/_DSC0055.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-CEJKku1pYdA/U-cbojCYQCI/AAAAAAAAAs8/33cJF-NWGDA/s1600/_DSC0055.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ahoj!</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Za nami już połowa wakacji i na blogu też trochę wakacje (czytaj: od czerwca nic nie wrzucałam). Z całą pewnością szycie idzie mi w iście wakacyjnym, leniwym tempie - od ostatniego wpisu udało mi się uszyć aż trzy rzeczy: jedną sukienkę, jedne szorty i torbę, którą prezentuję w tym poście - winę za powolne tempo zrzucam na piękną pogodę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Chociaż sukienka i szorty powstały dużo wcześniej, pierwsza na blogu pojawia się torba. Z lenistwa rzecz jasna, bo zdjęcia ubrań są dużo bardziej czasochłonne - trzeba je wyprasować, wyciągnąć statyw, ustawić samowyzwalacz i siebie, wciągnąć brzuch i zapozować z wyprostowanymi plecami. A potem jeszcze napisać kilka słów. W taką pogodę byłoby grzechem przeznaczyć na to wszystko tyle czasu. Dlatego dzisiaj pokazuję torbę (zdjęcia zajęły mi mniej niż 5 min.), którą skończyłam, uwaga, wczoraj (!) i którą uszyłam w jedno popołudnie (!!!). To jest absolutnie mój rekord. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Torba </span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">powstała przy użyciu bardzo profesjonalnej metody projektowania i kroju - na tzw. oko, jest bardzo duża (44x69 cm) i pojemna. Niestety nie posiada żadnego zapięcia, bo zapomniałam go kupić, ale będę z tym jakoś żyć.</span> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-lDMSPd7YEhc/U-cdjuuFn4I/AAAAAAAAAs0/XBLm4NCxDMs/s1600/_DSC0056.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-lDMSPd7YEhc/U-cdjuuFn4I/AAAAAAAAAs0/XBLm4NCxDMs/s1600/_DSC0056.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Do jej uszycia użyłam trzech tkanin - granatowej (chyba) bawełny w paski*, beżowej (chyba) bawełny w paski i superfanatsycznej beżowej bawełny w palemki i napisy**, z której wykonałam podszewkę (zdjęcie poniżej). Wszystkie tkaniny pochodzą z Outletu tkanin. Ramiączka torby wykonałam z bawełnianej taśmy parcianej w kolorze naturalnym. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-kk9-fyl8Ht0/U-cdWYTU0MI/AAAAAAAAAsk/km2T8_fX9vA/s1600/_DSC0059.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-kk9-fyl8Ht0/U-cdWYTU0MI/AAAAAAAAAsk/km2T8_fX9vA/s1600/_DSC0059.JPG" height="462" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Szczególnie dumna jestem z tego, jak ładnie dopasowałam wzór na wewnętrznej kieszonce - wiem, że nie musiałam tego robić, bo i tak nikt tego nigdy nie zobaczy, ale dzięki temu (oraz palemkom!) zaglądanie do wnętrza torby sprawia mi ogromną pr'zyjemność.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-FgJQwgo82hk/U-cddH_9YDI/AAAAAAAAAss/3mWwbEtQh0Q/s1600/_DSC0057.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-FgJQwgo82hk/U-cddH_9YDI/AAAAAAAAAss/3mWwbEtQh0Q/s1600/_DSC0057.JPG" height="462" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Dzisiaj przeprowadzam testy terenowe torby, będziemy się razem szwędać po mieście!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="background-color: #fafafa; line-height: 19px;">* z granatowej tkaniny miała tak naprawdę powstać ołówkowa spódnica, ostatecznie spódnicy nie będzie, bo kawałek, który mi został jest za mały, ale nie żałuję</span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: #fafafa; line-height: 19px;"> ** napiszę tak: OSZALAŁAM </span> na punkcie tej tkaniny</span></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-37514658970274503322014-06-19T13:37:00.002+02:002014-06-19T13:54:53.658+02:00Asymetryczne szorty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-OGMw4sA1xsw/U6LAD63QnnI/AAAAAAAAArc/2knMGUpXNTY/s1600/_DSC0052.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-OGMw4sA1xsw/U6LAD63QnnI/AAAAAAAAArc/2knMGUpXNTY/s1600/_DSC0052.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Asymetryczne szorty były niekwestionowanym hitem zeszłych wakacji. Miała je prawie każda szafiarka, a na ulicach co druga dziewczyna. Z tego powodu - chociaż bardzo mi się podobały, nie zdecydowałam się ich kupić, bo co to za przyjemność chodzić w tym samym, co wszyscy inni. W końcu jednak, za sprawą Burdy 6/2014, w której znajduje się wykrój na tego typu szorty (model 124), zmiękłam i postanowiłam dać się skusić i uszyć je sobie (mam przy tym cichą nadzieje, że znaczna część posiadaczek owych szortów schowała je na dno szafy i już o nich zapomniała). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Początkowo planowałam uszyć spodenki z jakiejś białej mięsistej tkaniny. Niestety nic odpowiedniego nie udało mi się znaleźć. W tym miejscu należałoby dodać "jak zawsze". W zamian za wymarzony materiał udało mi się wyszperać w Outlecie tkanin bardzo ładną bawełnę w kurzą łapkę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-UP0QqXWoddw/U6LAH6GtF0I/AAAAAAAAArk/s2B1IoPACZA/s1600/_DSC0053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-UP0QqXWoddw/U6LAH6GtF0I/AAAAAAAAArk/s2B1IoPACZA/s1600/_DSC0053.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Od razu zaznaczę, że bardzo mocno zmodyfikowałam wykrój. Zależało mi na tym, aby asymetryczne części zasłaniały zupełnie przód nogawek szortów, tak żeby sprawiały wrażenie, że jest to spódnica. Dlatego już na etapie przenoszenia wykroju dokonałam paru zmian - przede wszystkim przedłużyłam wierzchnie części. Niestety okazało się, że mimo to nogawki dalej wystawały. Ponieważ odkryłam to dopiero po zszyciu prawie całych szortów (bo przecież po co komu fastryga...), żeby osiągnąć efekt, na którym mi zależało, ręcznie podwinęłam przody nogawek tak, by nie było ich widać. Jeżeli zdecyduję się uszyć te szorty jeszcze raz, a jeżeli znajdę odpowiedni biały materiał, zrobię to na pewno, to na etapie przenoszenia wykroju na metariał skrócę również same nogawki, tak żeby nie musieć ich podwijać. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-aI0cvGPn3vA/U6LAgO1vdmI/AAAAAAAAAr0/njTpT_RBSwo/s1600/_DSC0058.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-aI0cvGPn3vA/U6LAgO1vdmI/AAAAAAAAAr0/njTpT_RBSwo/s1600/_DSC0058.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Na zakończenie jeszcze jedna rada. Wydaje mi się, że te szorty najlepiej jest szyć ze sztywnych, mięsistych tkanin, tak, żeby przody ładnie trzymały formę. Moja bawełna niestety była trochę za cienka, więc prasując ratowałam się krochmalem - inaczej całe przody po prostu falowały i nie wyglądało to zbyt efektownie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-22954872098219039192014-05-30T12:01:00.003+02:002014-05-30T12:01:34.467+02:00Wielka wyprzedaż<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Niestety ostatnio brakuje mi czasu na szycie, ale za to w napadzie wściekłości związanym z wylewającymi się z szafy ubraniami, zrobiłam porządki i postanowiłam kilka rzeczy sprzedać. Ceny, które proponuję nie są wygórowane i wyliczone tak, żeby zwrócił mi się jedynie koszt materiałów, z których zostały wykonane. Wszystkie sprzedawane ubrania są uszyte przeze mnie i można znaleźć je na blogu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jeżeli ktoś jest zainteresowany zakupem, proszę o kontakt na adres mailowy: <a href="mailto:lovestrawberryfield@gmail.com">lovestrawberryfield@gmail.com</a>. Ubrania sprzedaję, ponieważ ich nie noszę. </span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IuLASp--PwQ/Uvs_Sh5esHI/AAAAAAAAAnw/NpH97m41qho/s1600/DSC_0003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-IuLASp--PwQ/Uvs_Sh5esHI/AAAAAAAAAnw/NpH97m41qho/s1600/DSC_0003.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Sukienka z granatowej bawełny satynowanej, rozmiar 36, cena: 35,00 zł plus koszty wysyłki.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-m9WN0bpXodU/UzB5UeJ_eFI/AAAAAAAAApE/_Mf7MNerzVg/s1600/_DSC0050.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-m9WN0bpXodU/UzB5UeJ_eFI/AAAAAAAAApE/_Mf7MNerzVg/s1600/_DSC0050.JPG" height="484" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Spódnica "lambadówka" z czarnej gabardyny bawełnianej, rozmiar 36, cena: 30,00 zł plus koszty przesyłki. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-rFcJMRCpMgQ/UBa7FawZ7ZI/AAAAAAAAAQI/_7KfVHknvRM/s1600/DSC_0139-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-rFcJMRCpMgQ/UBa7FawZ7ZI/AAAAAAAAAQI/_7KfVHknvRM/s1600/DSC_0139-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-rFcJMRCpMgQ/UBa7FawZ7ZI/AAAAAAAAAQI/_7KfVHknvRM/s1600/DSC_0139-001.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-K9cnLna8IY8/UKdukMfPuaI/AAAAAAAAAT4/ezNcoy23wjA/s1600/DSC_0085-002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Żakiet typu chanelka, wykonany z miksu ubraniowego, rozmiar 36, cena: 70,00 zł plus koszty przesyłki. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-cBZ6Jmn0UP4/UIuzf9MguoI/AAAAAAAAASQ/1lB_L06-JEg/s1600/DSC_0068.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-cBZ6Jmn0UP4/UIuzf9MguoI/AAAAAAAAASQ/1lB_L06-JEg/s1600/DSC_0068.JPG" height="416" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;">Sukienka dzianinowa, rozmiar 36, cena: 40,00 zł plus koszty przesyłki. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span>strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-77264086682018053192014-04-28T21:10:00.000+02:002014-04-28T21:10:15.791+02:00wrap dress<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-uJj6YNczSTE/U1KLEvO-xhI/AAAAAAAAArE/RVI0U647igY/s1600/_DSC0055.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-uJj6YNczSTE/U1KLEvO-xhI/AAAAAAAAArE/RVI0U647igY/s1600/_DSC0055.JPG" height="424" width="640" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Czy wiecie, że wrap dress, czyli po polsku sukienka kopertowa lub portfelowa, obchodzi w tym roku 40 urodziny? Dokładnie tak, w tym roku mija równo 40 lat od czasu, gdy Diane von Furstenberg rozsławiła* ten fason! Z tej okazji - nęcona różnorakimi publikacjami w magazynach modowych oraz wspaniałymi sukienkami Amy Adams w filmie "American Hustle" (jeżeli dobrze pamiętam nosiła tam 4 różne wersje, w tym jedną z lat 70tych**), postanowiłam sprawić sobie swoją własną sukienkę kopertową***.</span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Szukając odpowiedniego materiału inspirowałam się zdjęciami samej DVF z lat 70tych****, w efekcie czego, stwierdziłam, że sukienka musi być w panterkę (mimo że nie jest to mój ulubiony wzór). Po dokonaniu wyboru i zakupieniu materiału zaczęłam się trochę obawiać efektu końcowego i </span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">mimo że patrząc na zjęcia mam wrażenie, że udało mi się uniknąć przesadnego kiczu, a sama sukienka ma właśnie ten klimat, o który mi chodziło ("idę po pracy na koktajl do klubu 54"), to jednak nie jestem do niej do końca przekonana i wiem, że nie będę jej nosić zbyt często.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Przechodząc do części merytorycznej, materiał, który wybrałam, to okropnie rozciągliwa (w każdym możliwym kierunku) dzianina wiskozowa. Marzyłam żeby uszyć tę sukienkę z jedwabnego dżerseju, niestety polskie sklepy nie oferują tego typu dzianin, a w każdym razie ja na taki sklep nie natrafiłam. W drugiej kolejności usiłowałam kupić coś nieco bardziej stabilnego - dzianinę bawełnianą bez domieszki elastanu czy innego spandexu, niestety również i te poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem. Ostatecznie kupiłam to, co było dostępne i w miarę przyzwoite, czyli jak już wspomniałam dzianinę wiskozową.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jeżeli chodzi o wykrój, posiłkowałam się zmodyfikowanym modelem 139 z Burdy 6/2011. Co zmieniłam? Przede wszystkim zwęziłam rękawy. Było też parę innych poprawek, ale nie warto nawet o nich wspominać. Ogólnie uważam wykrój za przyzwoity i z czystym sumieniem mogę go polecić, z tą małą uwagą, że dekolt jest NAPRAWDĘ głęboki.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Sukienkę szyłam na owerloku ściegiem 4-nitkowym i obyło się bez większych dramatów. Na szwach ramion wszyłam wąską bawełnianą tasiemkę, żeby zapobiec rozciąganiu się ich w przyszłości, a podłożenia wykończyłam podwójną igłą do dżerseju.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Szczególnie dumna jestem z tego, że rogi kołnierzyka wyszły mi tak ładnie spiczaste.</span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_FQdC0I8QXA/U1KK33OiNnI/AAAAAAAAAq8/VTZL_UL7T5E/s1600/_DSC0058.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-_FQdC0I8QXA/U1KK33OiNnI/AAAAAAAAAq8/VTZL_UL7T5E/s1600/_DSC0058.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Z chęcią uszyłabym sobie jeszcze jedną taką sukienkę. Marzy mi się wersja z granatowego dżerseju jedwabnego, nie wiem tylko czy uda mi się taki materiał kiedykolwiek kupić.*****</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">*błędnie się często pisze, że DVF wymyśliła sukienkę kopertową. O ile z pewnością należy ją uznać za niekwestionowaną jej królową, to autorstwo tego fasonu przypisywane jest innej wielkiej postaci mody - Elsie Schiaparelli.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">**wiecie, że jedna sukienek tak bardzo urzekła reżysera, że "wystąpiła" w filmie pomimo plamy z wina? Specjalnie dla tej sukienki i przez tę plamę stworzona została scena, w której Amy Adams wybiera ubrania pozostawione przez klientów w pralni!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">***osobiście preferuję naszą rodzimą wersję nazwy sukienki, czyli "sukienka kopertowa", chociaż namaszczona przez samą DVF jest wersja druga - "sukienka portfelowa" (fr. une robe portfeuille), jak stwierdziła projektantka, nazwa ta jest adekwatna, bo sukienka opłacała i nadal opłaca jej rachunki.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">****gorąco polecam wszystkim przeczesywanie internetu pod kątem zdjęć DVF z lat 70, zjawiskowo piękna kobieta. No i te sukienki!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;">*****jeżeli gdzieś na taki materiał traficie, dajcie mi cynk. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-53010956954617335022014-04-06T19:02:00.002+02:002014-04-06T19:05:36.986+02:00żar tropików cz. II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-UYXu43af7aM/U0GDryMgUOI/AAAAAAAAApk/WLMK6BoqaBM/s1600/_DSC0040.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-UYXu43af7aM/U0GDryMgUOI/AAAAAAAAApk/WLMK6BoqaBM/s1600/_DSC0040.JPG" height="418" width="640" /></a></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Kontynuacja szycia z resztek, czyli szorty z Burdy szycie krok po kroku nr 1/2013, model 2a. Spodenki powstały z resztek po <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2014/02/zar-tropikow.html" target="_blank">jedwabnym kimonie</a>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Co prawda, wzór nie jest idealnie dopasowany, ale wydaje mi się, że nie rzuca się to w oczy. Poza tym, szyłam z resztek więc nie będę wybrzydzać. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6tV6djNKtOA/U0GDvyrQIjI/AAAAAAAAAps/acpdvO0hg6A/s1600/_DSC0045.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6tV6djNKtOA/U0GDvyrQIjI/AAAAAAAAAps/acpdvO0hg6A/s1600/_DSC0045.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jeżeli chodzi o sam wykrój i opis szycia, nie mam do nich właściwie żadnych zastrzeżeń. Jedyne, co bym zmieniła, to sposób uszycia sznureczków oraz oblamowania brzegów, ale nie są to istotne problemy i moim zdaniem nie rzutują one na efekt końcowy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CPr42OrQGOc/U0GD0mCb1kI/AAAAAAAAAp0/Ey98tH8Ydv4/s1600/_DSC0049.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-CPr42OrQGOc/U0GD0mCb1kI/AAAAAAAAAp0/Ey98tH8Ydv4/s1600/_DSC0049.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> Szorty wyśmienicie sprawdzają się jako piżama, a więc dodatkowo jestem o krok bliżej do realizacji moich noworocznych postanowień.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">P.S. Przyznam się Wam, że zostało mi jeszcze trochę tej tkaniny. Jeżeli pozostały metraż wystarczy, to uszyję sobie jeszcze koszulkę nocną. Będę miała cały zestaw. No bo kto mi zabroni?</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-37393500102568771212014-03-24T19:36:00.001+01:002014-03-24T19:37:08.837+01:00lambadówka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-m9WN0bpXodU/UzB5UeJ_eFI/AAAAAAAAApE/_Mf7MNerzVg/s1600/_DSC0050.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-m9WN0bpXodU/UzB5UeJ_eFI/AAAAAAAAApE/_Mf7MNerzVg/s1600/_DSC0050.JPG" height="484" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Spódnicę "lambadówkę", uszyłam w ramach wcielania w życie swojego postanowienia zużycia zalegających resztek materiałów. Powstała z czarnej gabardyny bawełnianej, tej samej z której uszyłam <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/08/little-black-dress.html" target="_blank">tę sukienkę.</a> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Wykrój powstał w oparciu o fason spódnicy podstawowej z doszytą falbaną z koła. Nie jestem do końca zadowolona - nie podoba mi się proporcja długości spódnicy do falbany. Wydaje mi się, że lepiej wyglądałaby gdyby falbana była szersza. Plus materiał dosyć mocno się gniecie i na spódnicy widać to dużo bardziej niż na wcześniej uszytej sukience. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-37001529811880848072014-03-16T19:05:00.000+01:002014-03-16T19:05:39.160+01:00landrynkowe szorty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6E2OsuU0pAY/UyXck5XdM8I/AAAAAAAAAos/PXlt6ktVBHU/s1600/_DSC0056.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6E2OsuU0pAY/UyXck5XdM8I/AAAAAAAAAos/PXlt6ktVBHU/s1600/_DSC0056.JPG" height="418" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Nie jestem osobą, która bez opamiętania kupuje nowe tkaniny. Wręcz przeciwnie - każdy materiał jest przeze mnie nabywany z konkretnym przeznaczeniem i od razu wykorzystywany. Pomimo takiego podejścia i tak udało mi się przepełnić pojemnik, w którym trzymam moje zasoby (chociaż na swoją obronę dodam, że w 90 % są to resztki po innych uszytych przeze mnie rzeczach). W związku z tą klęską urodzaju zdecydowałam się podjąć radykalne kroki - żadnych zakupów tkaninowych do czasu zużycia przynajmniej połowy tego, co mam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Na pierwszy rzut poszła landrynkowo różowa bawełna, z której kiedyś uszyłam sukienkę, która - uwaga - w dziwnych okolicznościach zaginęła. Po prostu nie mam pojęcia co się z nią stało. Prawdopodobnie wciągnęła ją czarna dziura.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jrW4HTvm3eo/UyXcrkXfqLI/AAAAAAAAAo0/2A6nnsPCTYM/s1600/_DSC0058.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-jrW4HTvm3eo/UyXcrkXfqLI/AAAAAAAAAo0/2A6nnsPCTYM/s1600/_DSC0058.JPG" height="434" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ponieważ kawałek, który mi został nie był za duży (niecały metr), a wakacje coraz bliżej, postanowiłam uszyć szorty. Ze względu na, jak już wspomniałam wyżej, ograniczoną ilość materiału, przeczesałam posiadane Burdy w poszukiwaniu jak najprostszego modelu. I znalazłam. Model 116A z Burdy 6/2013. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ujmę to tak. Jestem ZACHWYCONA! Szorty bardzo ładnie leżą a prosty fason w połączeniu z różową bawełną wygląda - moim zdaniem - bardzo dobrze. Z całą pewnością uszyję jeszcze jedną parę z tego wykroju w jakimś bardziej neutralnym kolorze. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-53933646145656563032014-03-09T20:55:00.001+01:002014-03-09T20:55:37.679+01:00Futrzana kamizelka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-KsMbyYwGbRs/Uvs_o4Z2GPI/AAAAAAAAAoI/Ze_Dl6KTLMg/s1600/DSC_0037.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-KsMbyYwGbRs/Uvs_o4Z2GPI/AAAAAAAAAoI/Ze_Dl6KTLMg/s1600/DSC_0037.JPG" height="512" width="640" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Futrzana kamizelka to jedno z ubrań, do uszycia którego podchodziłam od dłuższego czasu, jednak zawsze tchórzyłam. Powodów mojego strachu było wiele, ale głównie obawiałam się wszywania podszewki. W zeszłym miesiącu udało mi się jednak przezwyciężyć ten irracjonalny strach i zabrałam się do szycia. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Sztuczne futerko wyszperałam na allegro. Niestety, kiedy je odebrałam, byłam trochę zawiedziona - kupując je wydawało mi się, że włos będzie nieco dłuższy a futerko bardziej puszyste (takie są uroki zakupów przez internet - zdjęcia nie zawsze oddają w stu procentach rzeczywistość). Pomimo tego, stwierdziłam, że i tak je wykorzystam, bo chociaż spodziewałam się czegoś innego, futerko podobało mi się a dodatkowo było wyjątkowo miłe w dotyku.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-0PTW8vocJTg/Uvs_sYbLDeI/AAAAAAAAAoQ/l-UXDUylp3M/s1600/DSC_0040.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-0PTW8vocJTg/Uvs_sYbLDeI/AAAAAAAAAoQ/l-UXDUylp3M/s1600/DSC_0040.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Wykrój na kamizelkę powstał przez odrysowanie posiadanej przeze mnie zwykłej, pikowanej kamizelki. Pod spód zdecydowałam się wszyć kremową, ocieplaną podszewkę, dzięki czemu jest w niej naprawdę ciepło. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Co do wszywania podszewki - posiłkując się książką <i>"Proste i modne szycie", </i>udało mi się to bez większych wpadek i okazało się być stosunkowo proste. Czyli jak zwykle - wiele hałasu o nic, zupełnie niepotrzebnie wyolbrzymiałam problem. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Yx4mb93b8Gg/Uvs_jH6C8dI/AAAAAAAAAoA/z68_MhOjrTo/s1600/DSC_0035.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Yx4mb93b8Gg/Uvs_jH6C8dI/AAAAAAAAAoA/z68_MhOjrTo/s1600/DSC_0035.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Na koniec kilka słów o szyciu z sztucznego futra. Ujmę to tak. Szyje się FATALNIE. Bez cienia przesady. Najlepiej byłoby to szyć w skafandrze kosmonauty. Albo przynajmniej kasku narciarskim, kominiarce i goglach. Włosy ze sztucznego futra latają WSZĘDZIE. Osiadają na oczach, policzkach i w nosie i można od tego po prostu oszaleć. Co 5 minut musiałam odchodzić od maszyny, żeby odkurzyć. To co działo się na podłodze, jest nie do opisania. Nie jestem przekonana czy efekt końcowy wynagradza trud szycia z takiego materiału. Mimo że został mi jeszcze kawałek tego futerka, z którego początkowo chciałam uszyć szalik lub etolę, to nie wiem kiedy i czy w ogóle zdecyduję się to zrobić. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">P.S. Podobno to sztuczne futerko imituje futro z norek - nie wiem czy skutecznie, bo nigdy nie widziałam prawdziwego.</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-87282520460352866982014-02-22T12:58:00.000+01:002014-02-22T12:58:01.809+01:00prosta sprawa cz. III<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6-tjtyglf8o/Uvs_d2GjeAI/AAAAAAAAAn4/KoARy4qp0g4/s1600/DSC_0020.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6-tjtyglf8o/Uvs_d2GjeAI/AAAAAAAAAn4/KoARy4qp0g4/s1600/DSC_0020.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Kolejna spódnica z serii "zrób to w godzinę" (poprzednie <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/08/szopy-i-niedzwiedzie.html" target="_blank">tu</a> i <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/10/prosta-sprawa-cz-ii.html" target="_blank">tu</a>), uszyta z resztki tkaniny po <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/11/biao-na-czarnym.html" target="_blank">biało czarnej sukience</a>. Tym razem nieco zmieniłam kształt spódnicy - zamiast dwóch prostokątów uszyłam ją z dwóch trapezów, dzięki czemu spódnica ma kształt litery A i ładnie rozszerza się ku dołowi. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span><br />
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-7854577516612617602014-02-16T12:38:00.000+01:002014-02-16T12:38:44.927+01:00sukienka z falbaną<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8wzEit0x-Kk/Uvs_LYgpfrI/AAAAAAAAAno/PG5Z_SEbY5I/s1600/DSC_0010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-8wzEit0x-Kk/Uvs_LYgpfrI/AAAAAAAAAno/PG5Z_SEbY5I/s1600/DSC_0010.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Wykrój na tę sukienkę pochodzi z Burdy 5/2012 (model 114). Upatrzyłam ją sobie już jakiś czas temu, ale ponieważ nie miałabym gdzie jej założyć, uszycie odłożyłam na później, czekając na jakąś odpowiednią okazję. Taka okazja pojawiła się niedawno (bal karnawałowy), więc odkurzyłam ten numer Burdy i zabrałam się do szycia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IuLASp--PwQ/Uvs_Sh5esHI/AAAAAAAAAnw/NpH97m41qho/s1600/DSC_0003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-IuLASp--PwQ/Uvs_Sh5esHI/AAAAAAAAAnw/NpH97m41qho/s1600/DSC_0003.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Sukienka okazała się katastrofą! Dawno nie byłam tak niezadowolona z uszytej przez siebie rzeczy. Co prawda nadaje się do noszenia, a podobne sukienki z całą pewnością można kupić w sieciówkach, nie zmienia to jednak faktu, że ten model jest po prostu beznadziejny. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">W skrócie konstrukcję tej sukienki można opisać jako worek z 3 gumkami i falbaną. Zaproponowany przez Burdę sposób przymocowania falbany, która jednocześnie stanowi jedyne ramiączko sukienki, jest po prostu idiotyczny. Nie mówiąc o tym, że opis szycia niczego nie ułatwia. Dodatkowo, oryginalna długość sukienki jest absurdalna (w moim przypadku kończyła się tuż za kolanem) i nie wyobrażam sobie jak przy takim fasonie może być ona dla kogokolwiek korzystna. Nie dziwię się, że na zdjęciu w Burdzie modelka w tej sukience leży, inaczej widać by było wszystkie niedoskonałości tego modelu i chyba nikt nie podjąłby się uszycia go!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"></span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;">Szczerze odradzam szycie tej sukienki komukolwiek - podobny fason można z większym powodzeniem zrekonstruować w oparciu o inne modele, więc szkoda nerwów. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #fafafa; font-family: "Trebuchet MS", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS;"></span> </div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-86679549513174202452014-02-08T12:13:00.000+01:002014-02-08T12:13:00.187+01:00karnawał<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-z6cIW-6xTlE/Uu1-LGnKjKI/AAAAAAAAAnY/COkBuFAc-tk/s1600/DSC_0005.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-z6cIW-6xTlE/Uu1-LGnKjKI/AAAAAAAAAnY/COkBuFAc-tk/s1600/DSC_0005.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Trwa karnawał, zrobiłam więc maskę karnawałową - nieodzowny element sezonowych imprez. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Maska wykonana jest z kawałka granatowego filcu obszytego niebiesko-fioletowymi i złotymi cekinami z doszytą złotą tasiemką (wiązanie). Zrobienie jej nie było ani specjalnie wymagające, ani czasochłonne - zajęło mi ok. 2 h i nie wymagało znajomości żadnych tajemnych technik krawieckich, czy posiadania skomplikowanych przyrządów. Wystarczy igła, nitka, nożyczki, para rąk i gotowe!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-23031582449822424322014-02-01T22:40:00.000+01:002014-02-01T22:40:22.488+01:00żar tropików<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CEj4u0amG_s/UtqOjLJJFWI/AAAAAAAAAmY/NSFuXpye224/s1600/DSC_0075.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-CEj4u0amG_s/UtqOjLJJFWI/AAAAAAAAAmY/NSFuXpye224/s1600/DSC_0075.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jestem jedną z tych osób, dla których piżama jest drugą skórą. Piżama i szlafrok. Potrafię w nich chodzić cały weekend. Bezwstydnie, nawet do sklepu spożywczego i z psem na spacer. Z tego powodu jednym z moich postanowień noworocznych było zadbanie o tę część garderoby. Żegnajcie stare t - shirty robiące za piżamy oraz polarowe szlafroki pamiętające czasy liceum.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jWWTpkEidcw/UtqOwgAasWI/AAAAAAAAAmg/5kaXZIhzn9M/s1600/DSC_0076.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-jWWTpkEidcw/UtqOwgAasWI/AAAAAAAAAmg/5kaXZIhzn9M/s1600/DSC_0076.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Realizację tego planu rozpoczęłam jeszcze w ubiegłym roku. Powoli, bez pośpiechu, szyłam jedwabne kimono, które służyć mi będzie za szlafrok.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Kimono zostało uszyte na podstawie wykroju z Burdy 2/2012, model 116, właściwie bez żadnych zmian. Właściwie, ponieważ, pomimo, że magazyn tego nie sugeruje, postanowiłam, że wszystkie szwy będą szwami francuskimi (w końcu to jedwab!).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-kUzmZKaLWyU/UtqPBfjwgHI/AAAAAAAAAmo/gP9P3dvW2oI/s1600/DSC_0080.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-kUzmZKaLWyU/UtqPBfjwgHI/AAAAAAAAAmo/gP9P3dvW2oI/s1600/DSC_0080.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><br />
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">Jeśli poszukujecie wykroju na wygodny, ładny i prosty w wykonaniu szlafrok, właśnie go znaleźliście!</span><br />
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;"><br /></span>
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-71611732564670800062014-01-25T16:14:00.000+01:002014-01-25T16:21:55.566+01:00moja maszyna<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IgmoqnS7y2g/UtqQPH4PLMI/AAAAAAAAAm0/-jw3a_BkoJI/s1600/DSC_0113.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-IgmoqnS7y2g/UtqQPH4PLMI/AAAAAAAAAm0/-jw3a_BkoJI/s1600/DSC_0113.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ponieważ od jakiegoś czasu planuję zmianę maszyny do szycia, pomyślałam, że warto byłoby napisać kilka słów o tej, na której aktualnie szyję - w końcu przeżyłyśmy wspólnie ponad 3 lata, to na niej nauczyłam się szyć i uszyłam wszystkie rzeczy prezentowane na blogu. A więc dzisiaj będzie o mojej Gosi. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Gosia 848 jest wielozadaniową maszyną do szycia wyprodukowaną przez firmę Łucznik. Pomimo bardzo złych opinii krążących na temat nowych maszyn Łucznika w internecie (i nie tylko), ja na swoją Gosię nie dam złego słowa powiedzieć. Przez ponad 3 lata szyła zupełnie bezawaryjnie. Nie zepsuła się ani razu, ani razu nie wymagała również serwisowania. Regularnie czyszczona i oliwiona, odmawiała współpracy tylko wtedy, kiedy ja robiłam coś nie tak (np. kiedy nie zauważyłam, że spadła mi górna nitka z nawlekacza, źle nawinęłam nić na szpulkę bębenka albo wybrałam nieodpowiedni ścieg).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Pewnie zastanawiacie się czemu chcę ją wymienić, skoro jestem z niej zadowolona? No cóż, prawda jest taka, że o ile uważam ją za fantastyczną maszynę dla osoby początkującej (tania, niezawodna, nieskomplikowana), to, ponieważ nieśmiało zaczynam uważać się za osobę średniozaawansowaną w sztuce szycie, zaczyna mi brakować pewnych funkcji. Przede wszystkim regulowanej szerokości ściegu. Przydałaby się również regulacja docisku stopki (kto wie, może wtedy odważę się uszyć coś z szyfonu?). No i marzę o automatycznym, jednostopniowym obszywaniu dziurek (nie znoszę czterostopniowego tak bardzo, że unikam szycia ubrań z dziurkami jak ognia). Poza tym przyznam, że bardzo cienkie i grube tkaniny szyje się na Gosi dosyć trudno - chociaż nie jest to niemożliwe. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-58LD6Ffs-Uw/UtqQbfhXc3I/AAAAAAAAAm8/JXAUfx7WwdI/s1600/DSC_0115.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-58LD6Ffs-Uw/UtqQbfhXc3I/AAAAAAAAAm8/JXAUfx7WwdI/s1600/DSC_0115.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Gosia ma 12 ściegów, w tym ścieg prosty, ściegi elastyczne, obrzucający oraz, jak już wyżej wspomniałam, czterostopniową dziurkę. Szyje wstecz, ma wolne ramię i jest śliczna.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vw-LAJAjzXw/UtqQh0TePPI/AAAAAAAAAnE/OS3S3Msr16Y/s1600/DSC_0116.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-vw-LAJAjzXw/UtqQh0TePPI/AAAAAAAAAnE/OS3S3Msr16Y/s1600/DSC_0116.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Z czystym sumieniem mogę polecić maszynę Łucznik Gosia 848 osobom początkującym, z niezbyt zasobnym portfelem, które zamierzają rozpocząć naukę szycia ale nie wiedzą czy będzie to jedynie przelotny romans, czy może miłość na całe życie. Uważam, że jest to również dobra maszyna dla osób rzadko szyjących, potrzebujących jej jedynie do niewielkich przeróbek typu skracanie firanek i zasłon. </span><br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> Jeżeli więc poszukujecie podstawowej, taniej maszyny do szycia, Gosia 848 jest stworzona dla Was.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-30993097302193239422014-01-18T11:05:00.000+01:002014-01-19T21:01:13.681+01:00szara bluzka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-gOTDcyKH708/UtL6uqer5yI/AAAAAAAAAl8/rYe_6YKxVDM/s1600/DSC_0053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-gOTDcyKH708/UtL6uqer5yI/AAAAAAAAAl8/rYe_6YKxVDM/s1600/DSC_0053.JPG" height="514" style="cursor: move;" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Nowy Rok zawsze mnie zaskakuje. Zawsze planuję przygotować się do niego najlepiej jak to tylko możliwe - zakończyć i uporządkować sprawy, które tego wymagają, spotkać się z osobami, z którymi w mijającym roku zbyt rzadko miałam okazję się widywać, posprzątać dom, tak żeby przywitać Nowy Rok w spokoju i harmonii. To takie moje <i>osoji. </i>No coż, wstyd się przyznać, ale zazwyczaj mi to nie wychodzi i w Nowy Rok wkraczam z takim samym bałaganem, z jakim go kończę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Tym razem udało mi się zrobić kilka rzeczy, które znajdowały się na mojej liście do wykonania przed nadejściem roku 2014. Jedną z nich było uszycie szarej, codziennej bluzki, która będzie się nadawała zarówno do dżinsów, jak i do spódnicy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FgJM6iYG5Ls/UtL8v9wMltI/AAAAAAAAAmI/bMyywQL5GAE/s1600/DSC_0051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-FgJM6iYG5Ls/UtL8v9wMltI/AAAAAAAAAmI/bMyywQL5GAE/s1600/DSC_0051.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Bluzka powstała z tego samego wykroju co <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/06/dobry-dres-nie-jest-zy-cz-ii.html" target="_blank">ta bluza dresowa</a> i z resztek dzianiny, z której szyłam <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/08/zwiaz-mnie.html" target="_blank">tę szarą sukienkę</a>. Nie jest to nic odkrywczego, ale też nie miało być. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Tym razem nie poddałam wykroju niemal żadnym modyfikacjom, poza skróceniem długości bluzki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-cK0T_dr3ifQ/UtL53l8aXrI/AAAAAAAAAlw/ew3tfllFavQ/s1600/Pulpit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-cK0T_dr3ifQ/UtL53l8aXrI/AAAAAAAAAlw/ew3tfllFavQ/s1600/Pulpit.jpg" height="374" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Oczywiście, jak co roku mam również parę noworocznych postanowień, w tym tych związanych z szyciem, ale ograniczę się do najważniejszego: szyć coraz lepiej. I tego również życzę Wam w Nowym Roku, poza oczywiście życzeniami zdrowia, szczęścia i pomyślności. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-13099759534973708872013-12-24T15:58:00.003+01:002013-12-24T16:03:45.065+01:00wesołych świąt!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-i4NIPLBjA9A/UrmX-P_TvbI/AAAAAAAAAlg/uhKcR35J9BQ/s1600/DSC_0047.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-i4NIPLBjA9A/UrmX-P_TvbI/AAAAAAAAAlg/uhKcR35J9BQ/s1600/DSC_0047.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Z okazji świąt Bożego Narodzenia, chciałabym życzyć wszystkim, którym zdarza się tu czasem zajrzeć, ciepłych, rodzinnych i pięknych świąt. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-37643387946003504492013-11-30T16:55:00.000+01:002014-02-16T12:47:47.481+01:00biało na czarnym<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-LH09Z8zQtrk/UpnRK7MIUWI/AAAAAAAAAk8/d3WOqpkv2-k/s1600/DSC_0045.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-LH09Z8zQtrk/UpnRK7MIUWI/AAAAAAAAAk8/d3WOqpkv2-k/s640/DSC_0045.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Na początku był wykrój - Burda szycie krok po kroku 2/2013, model 5C. Następnie znalazłam odpowiednią tkaninę - biało czarny żakard bawełniany z domieszką elastanu. A potem zabrałam się za szycie. Szyłam przez jakieś 3 tygodnie. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Bez obaw - model nie jest szczególnie trudny. Po prostu nie spieszyło mi się. Szyłam powoli, bo chciałam uszyć tę sukienkę najlepiej jak potrafię. Bez żadnych fuszerek. Niektóre części (zwisający przód, rękawy) nawet przyfastrygowałam, co chyba nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło. W efekcie, sukienka całkiem nieźle prezentuje się również od wewnątrz. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-0JPbORjgJ-Y/UpnVDnTW1uI/AAAAAAAAAlU/ia_yEpjMr6A/s1600/DSC_0052.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-0JPbORjgJ-Y/UpnVDnTW1uI/AAAAAAAAAlU/ia_yEpjMr6A/s640/DSC_0052.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Co mogę napisać o tym wykroju? Właściwie wszystko z nim w porządku. Opis szycia jest klarowny. Mam tylko jedno małe "ale". Otóż na rysunku technicznym przedstawiającym ten model, wisząca część przodu jest prosta, nie marszczy się w pasie. Jak się okazuje po wszyciu - zgodnie z opisem - gumki w pasie, jest inaczej. W talii powstaje marszczenie również na wiszącej części. Początkowo myślałam, że może zrobiłam coś źle, jednak po przyjrzeniu się zdjęciom w Burdzie okazało się, że na prezentowanych tam modelach tkanina układa się tak samo. Wniosek płynie z tego taki, że rysunkom technicznym nie można do końca wierzyć. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ie9iOjW43Hs/UpnTy_iJ1KI/AAAAAAAAAlM/cOc-B1QO_Qs/s1600/DSC_0050.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ie9iOjW43Hs/UpnTy_iJ1KI/AAAAAAAAAlM/cOc-B1QO_Qs/s640/DSC_0050.JPG" height="512" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Widzicie? Na zdjęciu powyżej dobrze widać o co mi chodzi. Nie oznacza to, że sukienka mi się nie podoba, jest wręcz przeciwnie, ale gdybym zdecydowała się uszyć ten model po raz drugi, być może spróbowałabym coś z tym zrobić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-dYWd7ooVvQQ/UpnSj24mAJI/AAAAAAAAAlE/qRLt2ZEAHyQ/s1600/DSC_0048.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-dYWd7ooVvQQ/UpnSj24mAJI/AAAAAAAAAlE/qRLt2ZEAHyQ/s640/DSC_0048.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie sprowadziła na siebie w trakcie szycia małej katastrofy. Małej, bo udało mi się sukienkę odratować, ale niewiele brakowało i efekt moich 3 - tygodniowych zmagań z maszyną skończył by na śmietniku. Co się stało? No cóż, trochę głupio się przyznać, ale nie zwróciłam uwagi jak bardzo nagrzane jest żelazko i zaczęłam prasować zbyt gorącym... Efekt - wypalona dziura. Szczęście w nieszczęściu, zaczęłam prasować przy samym brzegu spódnicy, więc po prostu skrociłam ją o 5 cm i mam teraz mini.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Zastanawia mnie tylko jedno, czy tylko mi notorycznie przydarzają się takie historie?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #fafafa; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;">♥</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-74783325540121991362013-10-19T11:17:00.000+02:002014-02-16T12:47:19.336+01:00prosta sprawa cz. II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-HNhqAdPeots/UgeL3Rxc7KI/AAAAAAAAAhA/NDYpCmmgK4Q/s1600/DSC_0140-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-HNhqAdPeots/UgeL3Rxc7KI/AAAAAAAAAhA/NDYpCmmgK4Q/s640/DSC_0140-001.JPG" height="474" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Tym skromnym projektem oznajmiam powrót do szycia. Spódnica uszyta z resztek jedwabiu w pelikany, w ten sam sposób, co <a href="http://lovestrawberryfield.blogspot.com/2013/08/szopy-i-niedzwiedzie.html" target="_blank">ta spódnica.</a></span> <span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Tak naprawdę, nie ma o czym nawet pisać. Dobra - przynajmniej dla mnie - nowina jest taka, że powoli zaczynam odzyskiwać czas wolny i będę mogła go przeznaczyć na szycie. No i mam już parę ładnych tkanin do wykorzystania.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span> </span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-19188053984176511022013-08-24T10:30:00.001+02:002013-08-24T10:30:58.873+02:00zwiąż mnie!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-fRuUbobruKQ/Uhhk0bk_96I/AAAAAAAAAhQ/AdsR6uw8aQs/s1600/DSC_0007-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="410" src="http://2.bp.blogspot.com/-fRuUbobruKQ/Uhhk0bk_96I/AAAAAAAAAhQ/AdsR6uw8aQs/s640/DSC_0007-001.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Wierni czytelnicy Burdy szybko się domyślą, że uszyta przeze mnie sukienka, to nic innego jak model z okładki lipcowej Burdy (Burda 7/2013 model 122). Od razu wpadła mi w oko i wiedziałam, że muszę ją uszyć. Długo szukałam odpowiedniej tkaniny. Zastanawiałam się nad różowym dżersejem, nieco podobnym do tkaniny, z której była uszyta wersja burdowa. Obawiałam się jednak, że efekt końcowy będzie zbyt kiczowaty. Wiecie, te wiązania z przodu plus różowy dżersej - brzmi jak przepis na efekt barbie. Ostatecznie zdecydowałam się na dzianinę dresową. Patrząc teraz na zdjęcie wydaje mi się, że dokonałam dobrego wyboru. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jeżeli chodzi o proces szycia, nie był zbyt skomplikowany. Wszystko jest dobrze i szczegółowo opisane w szkole szycia krok po kroku. Nie mam nawet żadnych zastrzeżeń do tłumaczenia opisu, co naprawdę rzadko się zdarza. Jedyną rzeczą, która rzeczywiście przysporzyła mi nieco trudności, było zrobienie sznureczków. Wywracanie ich na drugą stronę było dla mnie udręką. Na szczęście, po użyciu sporej ilości niewybrednych słów, jakoś udało mi się tego dokonać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Wykrój nie wymagał z mojej strony właściwie żadnych ingerencji. Sukienkę nieco skróciłam i ze względu na to, że dzianina którą kupiłam była odrobinę za gruba, tylko wybrane części uszyłam z podwójnej warstwy materiału, jak jest to zalecone. Na szczęście nie miało to negatywnego wpływu na efekt końcowy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><br /><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-77215486586813201452013-08-17T10:16:00.001+02:002014-02-16T13:01:24.729+01:00prosta sprawa cz. I<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-8deQwP971s0/UgeL3EbNHvI/AAAAAAAAAg8/XaFZHLonQJI/s1600/DSC_0136-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-8deQwP971s0/UgeL3EbNHvI/AAAAAAAAAg8/XaFZHLonQJI/s640/DSC_0136-001.JPG" height="459" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Spódnica z zielonej ba</span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">wełny w szopy i
niedźwiedzie, czyli projekt dla leniwych (a w konsekwencji tego również krótki, leniwy post na jego temat). Powstała bez wykroju, z dwóch
zszytych ze sobą prostokątów o wymiarze 40 x 60 cm. W pasie wszyłam
szeroką (6 cm), czarną gumkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Materiał upolowałam na facebookowym szyciowym bazarku (rzuciłam się na niego jak tylko go zobaczyłam - tkaniny w zwierzątka niezwykle do mnie przemawiają). Było go niewiele - zaledwie wspomniane wyżej dwa prostokątne kawałki, ale starczyło akurat na najprostszą na świecie spódnicę, którą uszyłam w około 15 min (plus 10 do lenistwa za to, że materiał u dołu był już podszyty, co chętnie i skrzętnie wykorzystałam, więc tę czynność miałam z głowy). Idealny projekt na niezachęcające do szycia letnie upały.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-56202034390814250022013-08-11T11:42:00.002+02:002013-08-11T11:42:18.905+02:00Little Black Dress<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-diqBHd0CqUE/UgdSTt7NDyI/AAAAAAAAAgk/lIoULXbuTcI/s1600/DSC_0129-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="410" src="http://1.bp.blogspot.com/-diqBHd0CqUE/UgdSTt7NDyI/AAAAAAAAAgk/lIoULXbuTcI/s640/DSC_0129-001.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Jakiś czas temu pojawił się w kioskach nowy magazyn z wykrojami - "Anna Moda na szycie". Początkowo po przejrzeniu gazety nie zdecydowałam się na jej zakup. W mojej opinii jej szata graficzna i sposób prezentacji modeli, które wyglądają jak przeniesione w czasie wprost z lat 90tych, są niezbyt zachęcające, wręcz zniechęcające. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Pomimo pierwszego złego wrażenia, postanowiłam jednak dać magazynowi szansę i kupiłam go. Co mnie przekonało? Fakt, że na wykrojach dodane są zapasy na szwy i podłożenie (NIENAWIDZĘ ICH DODAWAĆ), obrazkowe instrukcje szycia każdego modelu i dwie sukienki, które potencjalnie wydawały mi się godne uszycia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Moje pierwsze wrażenia z korzystania z żurnalu niestety nie były zbyt pozytywne. Jeżeli myślicie, że arkusze z wykrojami w Burdzie są nieczytelne, to jesteście w błędzie. W Annie jest jeszcze gorzej. Znalezienie części wykroju i przeniesienie ich wraz ze wszystkimi oznaczeniami nie było prostą sprawą. Może to kwestia przyzwyczajenia albo wprawy - nie jestem pewna, ale nie podobało mi się to. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Dalej poszło już w miarę gładko. Instrukcje obrazkowe są wygodne i czytelne i znacznie ułatwiają pracę. No i w porównaniu do Burdy, tłumaczenie opisu szycia to marzenie, czyta się go jak dobrą powieść kryminalną.*</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Przechodząc do samej sukienki, wybrałam model 16 (przed kolano) z ramiączkami modelu 14. Sukienkę uszyłam z czarnego rypsu bawełnianego - trochę się gniecie, ale jest bardzo miły w dotyku i ładnie się układa. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Na przekór moim tkaninowym upodobaniom (</span><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">zazwyczaj przyciągają mnie te najbardziej pstrokate i kolorowe materiały) </span>postawiłam na prostotę i sukienkę uszyłam w kolorze czarnym. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-U6asHWGGtTI/UgdSUBt_WNI/AAAAAAAAAgo/o9cHk2wOgVc/s1600/DSC_0134-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="446" src="http://1.bp.blogspot.com/-U6asHWGGtTI/UgdSUBt_WNI/AAAAAAAAAgo/o9cHk2wOgVc/s640/DSC_0134-001.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Sukienka ładnie leży, jest luźna, wręcz obszerna, ale mi taki krój bardzo odpowiada - jest wygodny, nie krępuje ruchów i sprawdza się w upalne dni. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jhX2mlibdYQ/UgdSJ_dRTHI/AAAAAAAAAgY/-0Ypr_tMN3k/s1600/DSC_0127-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="450" src="http://3.bp.blogspot.com/-jhX2mlibdYQ/UgdSJ_dRTHI/AAAAAAAAAgY/-0Ypr_tMN3k/s640/DSC_0127-001.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Sukienka nie ma suwaka, w zamian na plecach wszyta jest gumka, dzięki której jest ładnie dopasowana u góry. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Podsumowując, czy polecam "Annę Moda na szycie"? Nie wiem, chyba każdy musi ocenić sam czy warto kupić ten żurnal. Pomimo, że sukienka, którą z niego uszyłam bardzo mi się podoba i świetnie się ją nosi, to wydaje mi się, że dwa interesujące wykroje na cały magazyn to trochę za mało. Być może w kolejnych numerach - jeśli takie będą - będzie więcej ciekawych rzeczy, kto wie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d"><span style="font-size: x-small;">* kto szyje z Burdy, ten na pewno wie o co chodzi </span></span></span></span></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-80287828520675937042013-06-29T20:50:00.000+02:002013-06-29T21:03:23.780+02:00Pelikany!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CiRiruBIGq8/Uc7Cs-s0SxI/AAAAAAAAAfY/TR8LiUFl9PM/s1600/DSC_0123.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="http://3.bp.blogspot.com/-CiRiruBIGq8/Uc7Cs-s0SxI/AAAAAAAAAfY/TR8LiUFl9PM/s640/DSC_0123.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Na punkcie różowego jedwabiu w pelikany oszalałam w chwili, gdy go zobaczyłam. Bez sekundy zawahania dokonałam zakupu. Refleksja przyszła później. Jak to się w ogóle szyje? Czym? Czy są jakieś przeciwwskazania? </span><br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Po przeczesaniu posiadanych książek i internetu w poszukiwaniu wskazówek, padł na mnie blady strach. Okazało się, że szycie jedwabiu to nie lada wyzwanie. </span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Uzbrojona w wiedzę, igły do szycia jedwabiu i ostre nożyce krawieckie przystąpiłam do szycia. I wiecie co? Poszło jak z płatka. Bluzkę (Burda 4/2013, model 106) uszyłam w tempie ekspresowym i, nie chwaląc się, wydaje mi się, że jest to najlepiej uszyta przez mnie dotychczas rzecz. Ładna zarówno zewnątrz, jak i w środku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-hUll9fIEY-8/Uc8vN76vYEI/AAAAAAAAAfo/LNap9Yl1bKk/s1600/pelikany.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-hUll9fIEY-8/Uc8vN76vYEI/AAAAAAAAAfo/LNap9Yl1bKk/s640/pelikany.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">Mam nadzieje, że moja zła szyciowa passa nareszcie się odwróciła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">P.S. Gdyby ktoś poszukiwał rad dotyczących szycia z jedwabiu, to tu znalazłam wiele cennych uwag: <a href="http://ekrawiectwo.net/board/thread/7077/wszystko-o-jedwabiu/?page=1">http://ekrawiectwo.net/board/thread/7077/wszystko-o-jedwabiu/?page=1</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><br /></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-76308165227044317562013-06-16T11:16:00.001+02:002013-06-16T11:16:56.033+02:00piżamka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-h8C5s1f2m-U/Ub13iCECMvI/AAAAAAAAAew/7t9CcPeKYMo/s1600/DSC_0109.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://3.bp.blogspot.com/-h8C5s1f2m-U/Ub13iCECMvI/AAAAAAAAAew/7t9CcPeKYMo/s640/DSC_0109.JPG" width="640" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ostatnio nie mam szczęścia. W trakcie szycia zniszczyłam cukierkowo różową, tiulową spódnicę (R.I.P). Rozpacz. Zapowiadała się naprawdę ładnie. Na pocieszenie zamówiłam sobie przez internet różowy jedwab w pelikany. Plan był taki, żeby uszyć z niego bluzkę z Burdy 4/2013 model 106. W związku z ostatnim szyciowym niepowiedzeniem postanowiłam jednak, że zanim zabiorę się za szycie z jedwabiu (co napawa mnie lekkim przerażeniem), lepiej wypróbować model szyjąc go z jakiejś innej tkaniny. Domówiłam więc sobie wiskozę w groszki (bo była tania).</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Przeżyłam koszmar. Zakupiona przez mnie wiskoza jest bardzo cienka. Krojąc wyciągała się w każdą możliwą stronę. Przeniesienie wykroju w niezmienionym kształcie było, oględnie mówiąc, trudne. Po niezliczonych poprawkach jakoś się jednak udało. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Następnie okazało się, że stępiły mi się nożyce krawieckie. Nie wiem jak, gdzie i kiedy, podejrzewam, że winna tego mogła być podszewka tiulowej spódnicy (R.I.P.), która była dosyć dziwna w dotyku. Nie poddałam się, wycięłam cały wykrój małymi nożyczkami. Nie było łatwo, ale nikt nie obiecywał, że będzie. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">W związku z tym, że docelowo bluzka ma być uszyta z jedwabiu, postanowiłam (pomimo, że w opisie szycia modelu nie jest to zasugerowane) wypróbować szwy francuskie. Nie będę opisywać jak przebiegał cały proces, ale i tym razem nie obeszło się bez trudności i kilkukrotnego prucia. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-CjJtGDN9Pb4/Ub13ieZM4aI/AAAAAAAAAe0/39qsoC13VFg/s1600/DSC_0114-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="http://2.bp.blogspot.com/-CjJtGDN9Pb4/Ub13ieZM4aI/AAAAAAAAAe0/39qsoC13VFg/s640/DSC_0114-001.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span><br /><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ponieważ materiał ciągnie się w każdą możliwą stronę, zrezygnowałam z odszycia na rzecz wykończenia brzegów taśmą ze skosu i z tego samego powodu, zamiast zrobić taśmę z resztki materiału w groszki, kupiłam gotową bawełnianą lamówkę. Lamowało się bardzo przyjemnie. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Poza lamówkami, jedyną dokonaną przeze mnie względem wykroju zmianą, było skrócenie bluzki. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-nz85af-MljE/Ub13klmxZOI/AAAAAAAAAe8/FcPhoAsTcU0/s1600/DSC_0110-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="http://4.bp.blogspot.com/-nz85af-MljE/Ub13klmxZOI/AAAAAAAAAe8/FcPhoAsTcU0/s640/DSC_0110-001.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Pomimo, że na zdjęciach wygląda jakby bluzka nie była równej długości, nie jest tak (po ich zrobieniu i zauważeniu tego usiadłam z centymetrem do mierzenia). To ta wiskoza tak się ciągnie i układa. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Ostatecznie, pomimo wielu napotkanych w czasie szycia przeszkód, bluzka powstała i całkiem mi się podoba. Jedyny zarzut jaki mogę pod jej adresem skierować, to że wygląda nieco "piżamowato" i chyba do celów sypialnianych będzie mi służyć, czego nie uważam za porażkę, ładne piżamy są u mnie zawsze mile widziane. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-30970007704768408482013-06-02T10:38:00.004+02:002013-08-11T10:13:52.211+02:00dobry dres nie jest zły - cz. II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-wvGX0OHdh7s/UgdHksypvpI/AAAAAAAAAgA/XZVSiEBsi9k/s1600/DSC_0116-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://3.bp.blogspot.com/-wvGX0OHdh7s/UgdHksypvpI/AAAAAAAAAgA/XZVSiEBsi9k/s640/DSC_0116-001.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Trochę czasu upłynęło od mojego ostatniego wpisu... I muszę przyznać, że jest mi trochę wstyd. Nie umiem nawet wytłumaczyć czemu zajęło mi to tyle czasu... (bluzę dresową uszyłam tuż po spodniach tylko jakoś nie udawało mi się zmobilizować do zrobienia zdjęć). Chyba po prostu dopadł mnie leń. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Na szczęście powoli zaczynam wracać do świata szyjących. Bardzo mozolnie, ale cały czas naprzód posuwa się szycie tiulowej spódnicy, którą zamierzam założyć na wesele, które odbędzie się w przyszłą sobotę. Nie wiem czy wyrobię się przy moim aktualnym żółwim tempie, ale mam taką nadzieję.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Swoją drogą, kiedy tak patrzę na moje ulubione szyciowe blogi (przede wszystkim <a href="http://www.marchewkowa.pl/" target="_blank">Marchewkowa</a>, <a href="http://longredthread.wordpress.com/" target="_blank">Long red thread</a>, ale też wiele innych), nasuwa mi się myśl "skąd te dziewczyny mają na to wszystko czas i energię?!". Szycie sprawia mi ogromną przyjemność, ale są takie dni, kiedy ja i moja maszyna nie umiemy się dogadać albo kiedy najzwyczajniej w świecie nie mam czasu. Więc jak i kiedy one to robią? Czy ktoś może mi odpowiedzieć na te pytania? Wszystko pięknie uszyte, pięknie obfotografowane i jeszcze z ciekawym tekstem! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">To był akapit o zazdrości. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Przechodząc do sedna dzisiejszego wpisu, znajdująca się na zdjęciu bluza dresowa powstała na bazie wykroju z Burdy nr 3/2013, model 116. Moje modyfikacje polegały na dodaniu ściągacza u dołu bluzki i na rękawach. No i zmiana tkaniny. W oryginale Burda proponuje nam szycie z koronki. Bardzo fajny model, gorąco go polecam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">P.S. Chyba padł dzisiaj rekord - to jest mój najdłuższy pisany post! </span></span></span> </span></div>
strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-8873252410039734634.post-83662043011889595602013-03-22T21:53:00.001+01:002013-03-22T21:53:14.759+01:00dobry dres nie jest zły.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-w3lUb8g55ZM/UTvLVxa_Q2I/AAAAAAAAAcE/BkwfyNGZfbs/s1600/DSC_0090.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-w3lUb8g55ZM/UTvLVxa_Q2I/AAAAAAAAAcE/BkwfyNGZfbs/s640/DSC_0090.JPG" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem sprawienia sobie spodni dresowych. Takich wygodnych, do chodzenia po domu i ćwiczenia jogi. Z pomocą, jak to ostatnio często u mnie bywa, przyszła mi Burda (nr 11/2012).</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Wykrój poddałam niewielkim modyfikacjom - zwęziłam u dołu nogawki i nieco je skróciłam. I to wszystko, co zmieniłam. Spodnie pasują jak ulał, jednak wszystkim, którzy zdecydują się na szycie tego modelu (a także sobie w przyszłości) radzę dokonanie jeszcze jednej zmiany - wszycie gumki bądź sznurka w pasie. Burda takiej instytucji nie przewidziała, a ściągacz po całym dniu noszenia potrafi się nieco poluzować i spodnie mogą zacząć się osuwać. Nie polecam, szczególnie na ćwiczeniach!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9LJQznSa7sE/UUy8m5UCiAI/AAAAAAAAAcM/MAtx18k-mrU/s1600/dres-001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="512" src="http://3.bp.blogspot.com/-9LJQznSa7sE/UUy8m5UCiAI/AAAAAAAAAcM/MAtx18k-mrU/s640/dres-001.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span> </div>
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;">Dresy uszyłam z drapanej dzianiny dresowej zakupionej na allegro i aktualnie są moją ulubioną częścią garderoby. Bo w końcu dobry dres nie jest zły!</span><br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"><span id="bc_0_6b+seedGD" kind="d">♥</span></span></span><br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS", sans-serif;"> </span>strawberryfieldhttp://www.blogger.com/profile/09171561514069226993noreply@blogger.com7